postanowiłam napisać dla was taki post o tym jak miną mi dzisiaj dzień.... Oczywiście musiałam wstać już o 7 do czego do teraz nie umiem się przyzwyczaić ale dałam rade. Ogarnełam się i do szkoły w szkole było dużo śmiechu cały dzień byłam z przyjaciółką z klasy wiktorią i mimi 2 przykaciółmi Santiagiem i Santinem
i Santiago postanowił tańczyć szejki <---- sorka nwm jak napisać.. I zdążyłam mu zrobić zdjęcie ! ; D
Po szkole musiałam zrobić dużoo zadania i się uczyć na sprawdzian a potem jeszcze czytać książkę
Ania z zielonego wzgórza...Potem zrobiłam sobie herbatkę i położyłam się ten tydzień jest naprawdę ciężki...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz